Fragmenty recenzji
..." Przedstawienie zawdzięcza lekkość nie tylko znakomitej muzyce i dowcipnemu librettu, ale również wyzbytej wszelkiej maniery grze młodych aktorów. Nie zatracili naturalności być może dlatego, że grają samych siebie..."
"Kurier Polski", Anna Romaszkan
.."Młodzi aktorzy bawią widzów znakomicie.."
"Przekrój", Tomasz Zieja
..." Teatr Powszechny w Radomiu .. indywidualnością roku 1997 .. Najbardziej zwięzłą laurkę wystawił radomskiemu zespołowi obecny na premierze De Silva : - WIELKI TEATR NA MAŁEJ SCENIE..."
"Gazeta Wyborcza", Jacek Wierzbicki
.." Przedstawienie Wojciecha Kępczyńskiego.. jest świetnie zatańczone i zaśpiewane, porywające zwłaszcza w numerze "Taniec na chodniku " . To naprawdę stylowy musical a nie coś, co go tylko udaje .."
"Gazeta Wyborcza", Ireneusz Domański
.."Zobaczyłem świetne przedstawienie . To wielki teatr na małęj scenie a dyrektor Kępczyński to geniusz teatru muzycznego - mówił De Silva. A ten początek II aktu. Toż to cała magia teatru została w tym zawarta - zachwycał się (kompozytor Fame) Steve Magoshes ..."
"Rzeczpospolita", Jan Bończa-Szabłowski:
.." Spektakl ma świetne tempo i ogląda się go z dużym zainteresowaniem. Młodzi wywiązali się ze swych zadań znakomicie. "Fame" urzeka młodzieńczą energią i jest żywiołowo odbierana przez publiczność"...
"Tomaszowski Informator", Krystyna Gucewicz:
.." Brawurowy spektakl "Fame", to energia, taniec i muzyka. Wszystko wiruje, tętni, pulsuje, kipi,"..
"Słowo Ludu", Barbara Koś:
.."Choć bez laserów, bajerów itp. "Fame" ma jednak szyk. Szyk i klimat Broadwayu! - orzekli panowie De Silva i Margoshes prorokując wielką sławę spektaklowi"..
"Życie Warszawy", Jacek Wakar:
.."Fame" to najlepszy musical, jaki zdarzyło mi się oglądać w wykonaniu polskich artystów. Młodzi wykonawcy łączą profesjonalizm z radością bycia na scenie. Cały zespół wykonał tu ogromną pracę. Układy taneczne i choreografia (Kępczyńskiemu pomagali rewelacyjni Danuta Petrów i Andrzej Kubicki) robią naprawdę duże wrażenie. Reżyser i wykonawcy co chwila nas czymś zaskakują. Największym atutem musicalu jest płynność następujących po sobie scen. Idealnie łączy się śpiew z tańcem. Soliści, tancerze i zespół wokalny doskonale znają swe miejsce i rolę w inscenizacji."...
"Polityka", Jacek Sieradzki:
.." Od strony muzycznej spektakl zdaje się w najlepszym porządku : do grona wykonawców znanych ze świetnego śpiewu: Denisy Geislerovej, Jana Bzdawki, Krzysztofa Respondka, Danuty Błażejczyk dołączają nowi: liryczna Joanna Węgrzynowska, charakterystyczna Aleksandra Wołkowska (wspaniały blues), znakomicie tańczący Krzysztof Adamski."..
"Słowo Ludu", Anna Nowska:
.."Jestem zaskoczony, jak świetne przedsięwzięcie przygotował radomski teatr - mówił De Silva. Zobaczyłem talenty nie tylko na miarę Polski, ale wręcz Europy. Ta inscenizacja nie musi się wstydzić Broadwayu - powiedział."..
"Gazeta Wyborcza", Roman Pawłowski:
.."Musical jest perfekcyjnie przygotowany od strony wokalnej i choreograficznej. W tym musicalu, który opowiada o studentach nowojorskiej szkoły artystycznej, odbija się zarówno moda, jak i problemy współczesnej młodzieży: pęd do kariery obok narkotyków , rap i społeczne podziały. W Radomiu oraz na warszawskim Żoliborzu można obejrzeć kawałek Manhattanu na żywo i to przyciąga młodą publiczność, która od dawna w wyobraźni żyje po tamtej stronie oceanu. Kępczyński sprzedaje im ich własne marzenia."..
"Teatr", Hanna Baltyn:
.."Obecni na premierze David de Silva, zwany ojcem Fame, i kompozytor Steve Margoshes nie mogli wyjść z podziwu, że w małym mieście wschodniej Europy można było stworzyć tak profesjonalny spektakl. Bo rzeczywiście - poczynając od płynnej reżyserii, doskonałego tempa, wyrównanego poziomu zespołu, idealnie zgranej choreografii, całość wypadła imponująco jednorodnie, harmonijnie i atrakcyjnie."..